Jest sobie taki ród, Ród Rodziny Dreptaków, który śpiewa, muzykuje, wzrusza i smieszy do łez. Spektakl muzyczny w reżyserii Jerzego Satanowskiego.
(...) Przedstawienie powstałe na podstawie tekstów powyciąganych z przepastnych teczek znanego wrocławskiego satyryka Andrzeja Waligórskiego (zmarłego w 1992 roku), potwierdza klasę Jerzego Satanowskiego jako reżysera i dobrego ducha przykurzonych, zapomnianych, a pięknych tekstów. W "Rodzinie Dreptaków" splótł z wielkim smakiem i wyczuciem lirycznego humoru oraz granicy między tym, co jeszcze zabawne a już zbyt przaśne, ballady Waligórskiego, zwariowane wersje dobrze znanych bajek, nastrojowe piosenki (wzruszający "Okręt", "Realizm", "Wyspa") i utwory parodystyczne, wśród których jest prawdziwy "kołobrzeski" hit pt. "Starszy sierżancie, skąd te zły" . Tak sympatycznego, wywołującego serdeczny śmiech i łagodną zadumę, spektaklu bardzo w Warszawie brakowało.
Iza Natasza Czapska
Życie Warszawy
14.01.2005
|