Nikołaj Kolada „Proca” (przekład: Jerzy Czech)
Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie
Reżyseria i scenografia: André Hübner – Ochodlo
Muzyka: Adam Żuchowski
Współpraca scenograficzna: Stanisław Kulczyk
Ruch sceniczny: Włodzimierz Kuca
Występują:
Ilja - Adam Hutyra
Anton - Tomasz Włosok
Larysa - Iwona Chołuj
To jest sztuka o kruchości ludzkiej psychiki. O wyborach rodem z tragedii szekspirowskich. O bólu duszy. O złamanym życiu. O brudzie ludzkiej egzystencji i o jej pięknie. To jest historia pewnej miłości. Miłości, która nie zna płci.
Nikołaj Kolada jest mistrzem w kreśleniu wyrazistych, pełnych życiowej prawdy portretów ludzi poobijanych przez los, których, podobnie jak bohatera „Procy”, boli dusza. „Proca” jest jednak sztuką niezwykłą, bowiem Kolada, nie tracąc nic z soczystości i dosadności swojego stylu, napisał piękną, głęboko poruszającą opowieść o uczuciu dwóch mężczyzn w świecie, w którym podobna relacja nie ma prawa istnienia.
„Lubię bulwersować publiczność, zawsze staram się wymyślić coś takiego, by otwarła usta ze zdumienia.”– Nikołaj Kolada
Reżyser André Hübner-Ochodlo o spektaklu: „Proca” to opowieść o uczuciu pomiędzy dwoma mężczyznami, w świecie, w którym podobna relacja nie ma prawa istnienia. Akcja rozgrywa się w szarej, brudnej rzeczywistości Rosji lat 90., w przestrzeni zredukowanej do ciasnego, ubogiego pokoju. W takim anturażu po raz pierwszy spotykają się bohaterowie „Procy” – Ilja i Anton. Różni ich wszystko – status społeczny wiek, bagaż doświadczeń. Ilja jest niepełnosprawny, jeździ na wózku, żebrze przed sklepem, mieszka w ruderze. Ma złość w oczach, nie lubi ludzi. […]Drugi z nich – Anton studiuje, pochodzi z dobrego domu, innego, lepszego świata. Okazuje się, że tych dwoje ludzi, których wszystko dzieli, po jakimś czasie nie może bez siebie żyć.
Internauci o spektaklu :
To piękny spektakl. O samotności, pragnieniu drugiego człowieka...niektórych gorszy. Gra aktorów niezwykła. Byłam już dwa razy i pójdę po raz kolejny, bo nie mogę się nią nasycić, przyglądam się jednemu, potem drugiemu i ciągle mi mało... (Małgorzata Świerczyńska)
Fascynująca rzecz! Czasem wydaje się aż nazbyt mroczna, ale może właśnie przez to tak prawdziwa... Samotność, brak zrozumienia, pragnienia, bezsens... Warto z pewnością zobaczyć ten spektakl! (Długosz TV)
Doświadczyłam i teatru i życia! I na pewno nie była to zasługa tylko i wyłącznie mocnej sztuki Kolady. Słowa uznania i podziękowania dla twórców spektaklu i wykonawców! (Lidia Mięsowska)
Genialny reżyser plus rewelacyjni aktorzy i mamy sztukę rozdzierającą duszę, poruszającą, zapadającą w pamięć. To się ogląda i przeżywa. Wielkie brawa! (Joanna Urban)
Uwaga! W spektaklu będą użyte światła stroboskopowe.
* Spektakl dla widzów powyżej 16 roku życia
fot. Piotr Dłubak |